Definitywny koniec kserowania dowodów osobistych?
Dotychczas można było spotkać się z powszechną (aczkolwiek krytykowaną przez Generalnego Inspektora Danych Osobowych, a następnie Urząd Ochrony danych Osobowych) praktyką kopiowania m.in. dowodów osobistych przez wiele podmiotów działających na rynku (np. wypożyczalnie sprzętu sportowego i rekreacyjnego). Czy tego typu działania są legalne? Odpowiedzi znajdziecie na naszym blogu.
Do 2 lat więzienia za replikę dokumentu
12 lipca 2019 roku weszła w życie ustawa z 22 listopada 2018 r. o dokumentach publicznych. Od tego dnia za wytwarzanie, oferowanie, zbywanie lub przechowywanie w celu zbycia repliki dokumentu publicznego grozi kara ograniczenia albo pozbawienia wolności od 2 lat. Przepis ten rodzi pytania, na które ustawa w pewnym zakresie odpowiada. Czym jest replika dokumentu publicznego? I co to w ogóle jest dokument publiczny?
Replika dokumentu publicznego
Zgodnie z ustawą przez replikę należy rozumieć odwzorowanie lub kopię o wielkości od 75 do 120% oryginału o cechach autentyczności dokumentu publicznego lub blankietu publicznego. Z zakresu tej definicji wyłączono jednak kserokopie oraz wydruki komputerowe wykonane do celów urzędowych, służbowych lub zawodowych bądź też na użytek osoby, dla której dokument publiczny został wydany.
Dokument publiczny – nie tylko dowód osobisty?
Dokument, aby można było nazwać go dokumentem publicznym, musi spełniać kilka warunków, m.in. służyć do identyfikacji osób, rzeczy, które się nim posługują, a nadto posiadać zabezpieczenia przed fałszerstwem. Wprost w ustawie wskazano np. dowód osobisty, dokumenty paszportowe, prawo jazdy, kartę pojazdu, czy też legitymację dokumentującą niepełnosprawność lub stopień niepełnosprawności, a nawet książeczkę żeglarską bądź tytuł wykonawczy (ustawowy katalog tzw. dokumentów publicznych kategorii pierwszej obejmuje aż 32 pozycje).
Co wolno, a czego nie wolno?
W świetle wskazanych wyżej definicji, od 12 lipca 2019 r., zakazane jest wykonywanie takich kopii dokumentów publicznych, które nosiłyby cechy autentyczności dokumentu. Tym samym nielegalne stały się popularne ostatnio dokumenty kolekcjonerskie. Wydaje się jednak, że nowa regulacja nie przeciwdziała w sposób definitywny dotychczasowej praktyce w postaci kserowania dowodów osobistych. Zgodnie ze stanowiskiem UODO – Ci, którzy dziś wykonują kopie dokumentów np. dowodu osobistego czy prawa jazdy powinni rozważyć, czy ich działanie nie naruszy ustawy o dokumentach publicznych. Mogą bowiem stać się obiektem zainteresowania organów ścigania, gdy te uznają, że wykonano replikę dokumentu publicznego, a nie jego kserokopię. Aczkolwiek nie każda kopia dokumentu publicznego nosi cechy dokumentu autentycznego.
Dla przykładu, kolorowa kserokopią tytułu wykonawczego może sprawiać wrażenie dokumentu oryginalnego (a tym samym stanowić nielegalną replikę), niemniej w przypadku czarno-białego ksera pojawiają się już wątpliwości (trudno tu bowiem o tzw. cechy autentyczności). Nie oznacza to, że musimy zgadzać się ze wspomnianą na wstępie praktyką niektórych przedsiębiorstw, na straży naszych danych stoją przepisy dotyczące ochrony danych osobowych – przykładowo, jeżeli wypożyczalnia oczekuje od nas kserokopii dowodu argumentując to celem, jakim jest ewentualne dochodzenie roszczeń za uszkodzony sprzęt, należy mieć na uwadze, iż do realizacji tego zamysłu nie potrzebuje wszystkich danych znajdujących się w dokumencie tożsamości, a te, które są jej niezbędne powinna spisać (dopuszcza się również wykonanie kopii, ale ze specjalną nakładką zakrywającą dane, bądź, jeżeli po wykonaniu kopii niepotrzebne dane – najlepiej w obecności posiadacza dowodu – zostaną zamazane).